Oops! Something went wrong while submitting the form.
No items found.
12.4.2022
Ukraińcy u Eichendorffa
Obrazy z Ukrainy budzą silne skojarzenia z wydarzeniami na Śląsku w 1945 roku. Armia rosyjska mordowała, plądrowała i paliła domy. Ciągle żyje wielu ludzi, którzy tamte wydarzenia pamiętają. Ich dzieci doskonale znają zdjęcia i filmy na temat tamtych wydarzeń. Stąd też Ślązacy są solidarni z uchodźcami z Ukrainy. Część z nich znalazła schronieni w Centrum im. Eichendorffa w Łubowicach.
Zabawa jest kluczem najbardziej efektywnej nauki. To przekonanie realizuje inicjatywa Landesversammlung der deutschen Vereine in der Tschechischen Republik (Związek Stowarzyszeń Niemieckich w Czeskiej Republice). W jej ramach powstał swoisty elementarz „In der Welt von Rübezahl“ dla czeskojęzycznych dzieci. Jest on osadzony w baśniowym świecie. Dzieci uczą się z niego nie tylko języka ale również zapomnianych elementów niemieckiej historii regionu.
Ludzie mówiący po śląsku nigdy nie zastanawiali się nad tym jak godka jest klasyfikowana. Mimo to, co jakiś czas wybuchają burzliwe dyskusje polityków i językoznawców na ten temat. Jednak pośród całego zamieszania wokół śląskiego należy pomyśleć co tak naprawdę jest ważne czy dzielenie włosa na czworo i prowadzenie kolejnych badań, czy subiektywne odczucia jego użytkowników?
W obecnym czasie cały świat jednoczy się symbolicznie w ukraińskich, niebiesko-żółtych barwach. Małe gesty solidarności w postaci wstawienia flagi Ukrainy na portalach społecznościowych nie wypełnią potrzeb poszkodowanych. Jednak są takie gesty i takie wydarzenia, które spełniają podwójną rolę: oprócz tej symbolicznej, mogą dostarczyć realnej i bezpośredniej pomocy. Jednym z takich wydarzeń był charytatywny koncert muzyki poważnej w Muzeum Górnośląskim w niemieckim Ratingen.
Grany po śląsku Spektakl pt.” Mianujom mie Hanka” od razu po premierze zyskał sławę. Zachwycił się nim również Łukasz Kohut, poseł do Parlamentu Europejskiego. Dlatego postanowił podjąć działania na rzecz pokazania spektaklu Teatru Korez w Brukseli. Prezentacja ta przyczynić się ma do nobilitacji języka śląskiego i jest fragmentem starań Kohuta o uznanie go za język regionalny na płaszczyźnie Parlamentu Europejskiego.
Urząd miasta Raciborza mieści się w dawnej fabryce czekolady rodziny Sobtzików. W XIX wieku była ona jedną z najbardziej znanych manufaktur cukierniczych w Europie. Czasy świetności Raciborza budzą również zainteresowanie i podziw wśród napływowych mieszkańców. A barwna historia fabryki pierników jest szansą na ich integrację ze środowiskami autochtonicznymi. Może też być punktem wyjścia dla krystalizacji nowej europejskiej tożsamości (video).
Klikając „Akceptuj wszystkie pliki cookie”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy wykorzystania witryny i wsparcia naszych działań marketingowych.