O Śląsku mówił zawsze, że to jego ukochany dom. Znajomi wspominają, że „szedł ze śląskim sztandarem przez całe swoje życie”. Kiedy w 2015 roku załamała się jego kariera dziennikarska i w atmosferze skandalu opuszczał redakcję „Faktów” TVN, powrót do domu na Śląsk dał mu ukojenie.
Kamil Durczok urodził się w Katowicach, skąd pochodzi cała jego rodzina oraz była żona Marianna Dufek. Ze stolicą Górnego Śląska związane były jego dzieciństwo, czasy studiów i pierwsze lata aktywności dziennikarskiej. Był dumnym Ślązakiem, nie wstydził się swojego pochodzenia i walczył ze stereotypami na temat regionu i jego mieszkańców. Swoje pierwsze kroki dziennikarskie stawiał w Studenckim Radiu Egida na Uniwersytecie Śląskim. Swoją pierwszą pracę podjął w Radio Katowice, a mając zaledwie 24 lata został dyrektorem i redaktorem naczelnym radia TOP FM, należącego do Solidarności. W 1993 roku radiową antenę zamienił na pracę przed kamerą w regionalnej stacji TVP Katowice. Osiem lat później został prowadzącym „Wiadomości” na antenie TVP1, potem zmienił redakcję na „Fakty” TVN, z której odszedł w 2015 roku w atmosferze skandalu.
Kamil Durczok został oskarżony przez współpracowników z redakcji TVN między innymi o mobbing i molestowanie. Od początku jednak przekonywał opinię publiczną, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Przez niemal sześć lat walczył o odzyskanie dobrego imienia, zwłaszcza po publikacjach na łamach tygodnika „Wprost”. W sumie odbyły się trzy różne procesy, które Durczok prawomocnie wygrał. Ostatnie postępowanie zakończyło się dopiero w tym roku. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną wniesioną przez Zbigniewa Ziobro. W międzyczasie toczył nierówną walkę z innymi demonami.
Oskarżony i skazany przez media oraz opinię publiczną szybko spadł z piedestału. To był ekspresowy koniec błyskotliwej kariery niesamowicie zdolnego dziennikarza i wielkiej osobowości. Popadł w alkoholizm i uzależnienie od innych używek, upadał i powstawał, podejmował próby odwyku. W 2019 roku spowodował niebezpieczeństwo w ruchu drogowym prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu. Otwarcie przyznał się do choroby alkoholowej.
Powrót do domu, na Śląsk był dla niego ukojeniem. W 2016 roku założył portal SILESION.PL reklamowany jako esencja śląskości. Ta forma działalności nie przetrwała jednak zbyt długo, Durczok musiał pogodzić się z kolejną porażką. Ostatnie miesiące aktywności poświęcił na rozwój projektu „Durczokracja”. Dopiero po powrocie do domu, na Śląsk osiągnął prawdziwą swobodę dziennikarską. "Można mieszkać i realizować się zawodowo w różnych miejscach, ale dom jest tylko w jednym. Dla mnie to właśnie Śląsk" - powtarzał Kamil Durczok. I na Śląsku odszedł, tak jak żył i pracował jako dziennikarz: szybko i gwałtownie. Zmarł mając zaledwie 53 lata.
Maria Honka-Biły
This is some text inside of a div block.