28.10.2021
No items found.

Decyzja wymierzona w Dom autochtonów

Widmo zamknięcia nad Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska

Naturalne otoczenie ma dla autochtonów szczególne znaczenie, bo jest ich jedynym miejscem na ziemi. Jest częścią ich tożsamości od setek lat. Dlatego decyzja o zamknięciu Centrum jest wymierzona głównie w nich. Mimo wielu głosów pełnych dezaprobaty, mimo apelów o zaniechanie tego kroku, los placówki wydaje się być przesądzony. Decyzja ma służyć oszczędnościom dokonywanym na politycznie i społecznie najsłabszych. Dla autochtonów Górny Śląsk ma szczególne znaczenie.

Lezczok
Natalia Klimaschka

Naturalne otoczenie ma dla autochtonów szczególne znaczenie, bo jest ich jedynym miejscem na ziemi. Jest częścią ich tożsamości od setek lat. Dlatego decyzja o zamknięciu Centrum jest wymierzona głównie w nich. Mimo wielu głosów pełnych dezaprobaty, mimo apelów o zaniechanie tego kroku, los placówki wydaje się być przesądzony. Decyzja ma służyć oszczędnościom dokonywanym na politycznie i społecznie najsłabszych.

Dla autochtonów Górny Śląsk ma szczególne znaczenie. Jest od setek lat częścią ich tradycji i tożsamości. Nie ma tu niezwykłych zabytków przyrody, gór czy wspaniałych jezior. Ale to pozornie banalne otoczenie, ta banalna przyroda ma swoją specyfikę, która na przestrzeni lat stała się osią ich świata.

W XIX wieku ta idylliczna, wcześniej nienaruszona przyroda uzupełniona została przez szyby kopalniane, sortownie, huty, hale produkcyjne i kominy. Zbudowano tu tysiące familoków, w których autochtoni spędzali swoje dzieciństwo. Tu słuchali bajek opowiadanych im przez dziadków i lęków, z jakimi nosili się ich rodzice. Ta brudna, szara ziemia była ich rajem w którym się wychowywali. I ta przyroda, to często frustrujące szare otoczenie stały się trwałym elementem ich tożsamości. Nikt nie jest bardziej od tego otoczenia bardziej uzależniony jak właśnie oni. Krajobraz tego regionu jest dla autochtonów zupełnie inną wartością, niż dla ludzi mieszkających tu od niedawna.

Dlatego Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska jest dla autochtonów tak ważne. Jego celem jest przecież gromadzenie wiedzy o zachowanym otoczeniu, ochrona zabytków i popularyzacja wiedzy o nich.

Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska zostało powołane przez wojewodę katowickiego w 1992 roku. W pierwszych latach było państwową jednostką budżetową, a w 1998 zostało przekazane województwu śląskiemu. Centrum jest jedyną taką jednostką samorządową w Polsce.

Pomysły likwidacji placówki pojawiły się w zeszłym roku, ale potkały się zdecydowanym sprzeciwem wielu środowisk. Był on artykułowany zarówno w mediach społecznościowych, jak i w realnym życiu. Żądania zamknięcia placówki wywołały zdecydowane kontrowersje na płaszczyźnie sejmiku. Wydawało się, że wspólne działania działaczy społecznych i naukowców przyniosły zamierzony efekt, sprawa ucichła.

Minął rok. Bez uprzedzenia projekt uchwały powrócił w połowie września tego roku pod obrady i kilka tygodni temu Sejmik Województwa Śląskiego podjął decyzję o likwidacji Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska. Centrum zakończy swoją 30-letnią działalność z dniem 31 marca 2022 roku.

Krytycy centrum zarzucają mu małą efektywność, brak zainteresowania dla wydawanych tu periodyków. Dla zarządu województwa zamknięcie placówki jest szansą na poczynienie oszczędności.

Przeciwnicy decyzji Sejmiku zwracają uwagę na liczne osiągniecia placówki. Przypominają programy ochrony zagrożonych gatunków, zainicjowanie i kierowanie regionalną bazy danych o ośrodkach edukacji ekologicznej i ścieżkach przyrodniczych. Za udział w tworzeniu Europejskiej sieci ekologicznej Natura 2000 w województwie Śląskim Centrum zostało uhonorowane Złotą Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego. Otrzymało wyróżnienie Międzynarodowych Targów Ekologicznych INTERECO.

Zamknięcie placówki będzie kolejnym przyczynkiem do degradacji naturalnego środowiska na Górnym Śląsku. Kolejnym aktem pozbawiania autochtonów ich Domu.


Na zdjęciach: Rezerwat przyrody Łężczok w powiecie raciborskim należący do obszarów sieci Natura 2000

This is some text inside of a div block.
Autor:

Więcej artykułów

Carl Ulitzka, Racibórz, cmentarz, kozielska, parafia mikołaja
Historia
Polityka

O przemianie wilka w pomnik

Prałat Carl Ulitzka był posłem do berlińskiego Reichstagu i jednym z najważniejszych liderów niemieckiej kampanii plebiscytowej w 1921 roku. Przez dziesiątki lat uchodził za symbol wrogości wobec Polski. Tego, że za prowadzenie polskich mszy został aresztowany przez Gestapo, nikt długo nie chciał słyszeć.

Czytaj dalej
Witold Stypa, malarz, artysta, Polonia w Niemczech
Ludzie
Sztuka

Berliński Demiurg

W twórczości Witolda Stypy najważniejszy jest kolor, który traktuje jako formę wynikającą z szerszego kontekstu. Stąd też ten mieszkający w Berlinie artysta podejmuje eksperymenty z pogranicza optyki i fizyki. Tworzy wizualizacje geometrii hiperprzestrzeni. Obok tych eksperymentów maluje piękne, przekonywujące obrazy, które te wszystkie działania uwiarygodniają. Swoje prace wystawia na całym świecie, również w Warszawie. Zapraszamy do obejrzenia filmowej refleksji na temat twórczości twórcy związanego z polskim środowiskiem artystycznym w Berlinie.

Czytaj dalej
Rodło, Polonia w Niemczech, konferencja
Geografia
Ludzie

Autochtoni pokochali Rodło

Do zdumiewających zjawisk współczesnych relacji polsko-niemieckich należy zapewne duże zainteresowanie śląskich autochtonów organizacją Rodło. Dzięki mądrej i liberalnej polityce liderów otwarła się ona na dawnych politycznych rywali. Autochtoni znajdują tu dziś przyjaciół i zrozumienie. Zapraszamy do obejrzenia filmu o tej najważniejszej i najstarszej organizacji polonijnej w Niemczech.

Czytaj dalej